Walczę o to, żeby kobiety z rakiem miały szanse na dziecko. Wiele z nich nie wie, że może stracić płodność
W jaki sposób zachować płodność młodej kobiety z rakiem piersi, jakie są jej szanse na przyszłe macierzyństwo. Rozmowa z dr n. med. Moniką Łukasiewicz, ginekolożką, seksuolożką i specjalistką endokrynologii ginekologicznej i rozrodczości.
Początki procedury in vitro w Europie
Jest pani z pierwszego pokolenia lekarek, których kariera rozwijała się równolegle z rozwojem in vitro. Miała pani okazję obserwować ten proces jako młoda lekarka.
Urodziłam się cztery lata przed Louise… Louise Jay Brown przyszła na świat 25 lipca 1978 r. jako pierwsze dziecko z „probówki”. Za opracowanie metody zapłodnienia pozaustrojowego w 2010 r. Robert Geoffrey Edward, brytyjski biolog, otrzymał Nagrodę Nobla w dziedzinie medycyny i fizjologii. Kiedy miałam 25 lat, a Louise 21, pojechałam na miesiąc do kliniki ginekologicznej w Niemczech. To, co tam zobaczyłam, kompletnie mnie oszołomiło i wpłynęło na moje zawodowe życie. Zakochałam się w procedurze leczenia in vitro. Zobaczyłam plemniki pod mikroskopem i pomyślałam: „Jakie to fascynujące, że miliony uwolnionych w czasie ejakulacji istnień zachrzania do komórki jajowej, a tylko jeden ją dopada”. Zapłodnienie jest niebywałą rzeczą. Ten jeden plemnik, kiedy dotknie komórki jajowej swoim akrosomem, nie daje szans przeciwnikom. Wnika bowiem do niej, a ona natychmiast zamyka się na inne plemniki. Medycznie nazywa się to reakcją korową.
Przeczytaj cały wywiad w magazynie Wysokie Obcasy